Informacje

  • Wszystkie kilometry: 14258.55 km
  • Km w terenie: 91.00 km (0.64%)
  • Czas na rowerze: 20d 12h 04m
  • Prędkość średnia: 28.98 km/h
  • Suma w górę: 41410 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy spros.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:797.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:26:54
Średnia prędkość:29.65 km/h
Maksymalna prędkość:65.30 km/h
Suma podjazdów:5520 m
Maks. tętno maksymalne:188 (95 %)
Maks. tętno średnie:171 (87 %)
Suma kalorii:16630 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:113.93 km i 3h 50m
Więcej statystyk
Czwartek, 18 czerwca 2009 Kategoria praca

Do domu

  • DST 37.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 30.41km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 188 ( 95%)
  • HRavg 161 ( 82%)
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 czerwca 2009 Kategoria praca

Do pracy

  • DST 37.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 34.15km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 180 ( 91%)
  • HRavg 153 ( 78%)
  • Kalorie 700kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 czerwca 2009 Kategoria wycieczki

Przejażdzka po górkach

z Krakowa zabrano mnie w doborowym bikeholikowym towarzystwie, więc dokładnie nie wiem którędy, ale były Sułkowice, Harbutowice, Dobczyce, i do Krakowa. Podjazdy rzeczywiście dłuższe niż na Jurze, ale suma przewyższeń nie imponuje. Spodziewałem się większej wartości przewyższenia.
  • DST 121.50km
  • Czas 04:09
  • VAVG 29.28km/h
  • VMAX 65.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 182 ( 92%)
  • HRavg 158 ( 80%)
  • Kalorie 2830kcal
  • Podjazdy 1260m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 czerwca 2009 Kategoria wycieczki

Miałem wrócić po 20

Wyjechałem dokładnie o 6:26 czyli godzinę później niż planowałem. Do Jędrzejowa piękna pogoda bez wiatru, super. Potem jeszcze lepiej bo lekko zaczęło wiać w plecy. I dobrze, bo za Małogoszczą psuje się nieco asfalt. Na 135km tankuję i część pepsi jak to pepsi ląduje z bidonu na obręczy. Od tej pepsi hamulce piszczą przeraźliwie. Przy okazji przy większych nierównościach też czasem popiskuje, więc to znak, że koło ociera się nieco o klocki. A wydawało mi się, że to dość sztywne koła. Zluzowałem hamulec i chyba pośpieszę się z wymianą kółek na sprawdzone CXP-ki.
Niestety w Końskich nawrót i już nie jest tak ciekawie. Wiatr zaczyna wiać z boku i co gorsza w nos. Od Sulejowa wieje już cały czas w nos i wzrasta na sile. Zbliżają się burze, które szczęśliwie udaje mi się ominąć. Kosztuje to dużo sił, bo na granicy takich burz strasznie porywiście wieje, a trzeba jechać szybko żeby uciec. We Włoszczowie trochę mnie zmoczyło. W Koniecpolu średnia 31,5km/h i 320km. Wreszcie wiem ile jeszcze mam do domu. Dotychczas pędziłem, żeby zdążyć przed nocą, bo nie znałem drogi. Teraz pozostało mi 70km i 2,5h. Niestety za Lelowem dopada mnie burza, która trwała prawie do Kroczyc. Drugą ominąłem, ale zmokłem i zmarzłem. Temperatura spadła z 30 do 12 stopni. Trochę tam pomarudziłem i średnia spadła do 30km/h. Hehe, jakoś to przeżyję :-D.
Do samego Olkusza jechałem już po mokrym asfalcie, ale na szczęście już nie padało. No i za Zawierciem uspokoił się wiatr. Choć po cichu liczyłem, że trochę jeszcze powieje i podepcha mnie do Ogrodzieńca. Po prawie 200km walki z wiatrem miałem już dosyć, a skoro czas pozwalał, to wyluzowałem i w rezultacie zameldowałem się w domu o 20:18. Znaczy się cała wycieczka trwała 13h52m. z 52 minut nie jazdy około 15m "zmarnowało" się na skrzyżowaniach i w Końskich, bo tam były chyba ze cztery procesje i trzeba było się często zatrzymywać.
Aha trasa przebiegała z grubsza tak:
olkusz - wolbrom - sędziszów - jędrzejów - końskie - opoczno - sulejów - włoszczowa - lelów - zawiercie - olkusz
  • DST 389.00km
  • Czas 13:00
  • VAVG 29.92km/h
  • VMAX 52.10km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 178 ( 90%)
  • HRavg 150 ( 76%)
  • Kalorie 8040kcal
  • Podjazdy 1950m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 czerwca 2009 Kategoria wycieczki

Mała Pętelka przez Wolę Kalinowską

dzisiaj warunki nie pozwalały powtórzyć wczorajszego wyniku. cały czas bezwietrzna pogoda a na ostatnich km silny porywisty wiatr w nos, ledwo dało się jechać. Tempo nieco mocniejsze niż wczoraj, ale przez warunki średnia gorsza.
  • DST 41.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 31.54km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 186 ( 94%)
  • HRavg 171 ( 87%)
  • Kalorie 935kcal
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 czerwca 2009 Kategoria wycieczki

Mała Pętelka przez Wolę Kalinowską

uff. szybciutko jak na klapniętą formę. no ale wiaterek jak marzenie. nie za mocny nie za słaby. więcej pomagał niż przeszkadzał. no i kolarze interkolu na podjeździe podnieśli poziom o jakąś minutkę. polar szalał, bo założyłem luźną koszulkę, więc w sumie nie wiem jaki ten trening obiektywnie był.
  • DST 41.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 32.37km/h
  • VMAX 57.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 czerwca 2009 Kategoria wycieczki

Wycieczka ze szwagrem

olkusz - jaworzno - oświęcim - libiąż - krzeszowice - przeginia - olkusz.
do 9 jakoś się jechało. nie wiało, więc średnia ponad 30. potem szwagier dead. zaczęło jechać się jeszcze lepiej. tętno na poziomie 70-75% idealne na odbudowanie kondycji po kilkutygodniowej chorobie. 10km od domu (120km) wessało mi żołądek (kłania się jazda bez śniadania i zapasów żywności). na szczęście szybki ratunek w postaci dwóch pączków postawił mnie w miarę na nogi.
  • DST 131.00km
  • Czas 04:53
  • VAVG 26.83km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 182 ( 92%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 3225kcal
  • Podjazdy 720m
  • Sprzęt madone
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl