Środa, 13 maja 2009
Kategoria praca
Do domu
Z wreszcie uruchomionym polarem pozwoliłem sobie przycisnąć nieco mocniej podczas powrotu do domu. Starałem się przez tą godzinę jechać w miarę mocno, tak w okolicach progu. W czasie specjalnie tego nie widać, bo i też nieprzyjaźnie w twarz wiało, ale dzięki temu było z czego dokręcać na zjazdach, co znacznie podniosło średnie tętno i trening przez to stał się pełniejszy.
- DST 37.00km
- Czas 01:09
- VAVG 32.17km/h
- VMAX 55.30km/h
- Temperatura 13.0°C
- HRmax 186 ( 94%)
- HRavg 169 ( 86%)
- Kalorie 880kcal
- Podjazdy 470m
- Sprzęt madone
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj